W Polsce, ale też w innych miejscach na świecie często obchodzone są święta nieobecne w kalendarzu. To raczej dni promujące potrawy, produkty czy miejscowe zwyczaje. Choć nie ma tych świąt w oficjalnych kalendarzach, czasami nie wiadomo, jakie jest ich pochodzenie, to zazwyczaj cieszą się zainteresowaniem miejscowych społeczeństw i przyciągają zainteresowanych turystów. Oto wybrane nieoczywiste święta w październiku.
8 października. Narodowe Święto Pierogów.
Oryginalna nazwa tego dnia jest angielska: National Pierogi Day. Od razu widać, że nie jest to święto obchodzone w Polsce. Paradoksalnie, nasz kraj uważany przez wielu (głównie Polaków) za ojczyznę pierogów nie ma takiego święta. Pierogi celebrowane są za to w Stanach Zjednoczonych. Historia Święta Pierogów nierozerwalnie łączy się z Polonią Amerykańską. Świętowanie pierogów w USA rozpoczęło się w 2008 roku. Inicjatorem tego święta była firma „Mrs.T’s Pierogies” z Shenandoah w Pensylwanii. Firma ta to największy producent mrożonych pierogów w Stanach Zjednoczonych. Powstała w 1952 roku i została stworzona przez Amerykanina polskiego pochodzenia Teda Twardzika. Święto ustanowiono na dzień 8 października jako pamiątkę dnia założenia firmy.
Główny cel święta to promocja pierogów. W tak różnorodnej ofercie kulinarnej, jaka jest w Stanach Zjednoczonych trudno się wyróżnić. Przecież pierogi to nie tylko nasza specjalność.
W czasie National Pierogi Day Amerykanie niezależnie od pochodzenia zachęcani są do spożywania pierogów, poznają techniki ich produkcji, różnorodność farszów i sposoby ich podawania na eleganckich półmiskach. W wielu sklepach i restauracjach (szczególnie tam, gdzie pierogi można kupić lub zjeść) oferowane są specjalne oferty cenowe.
Historia pierogów w USA jest ściśle związana z Amerykańską Polonią. Nasi rodacy w miejscowościach gdzie Polacy się osiedlali, sprzedawali pierogi. Chodzili po domach, po kościołach w polskich parafiach. Było to typowe polskie, etniczne jedzenie. W momencie sukcesu takich firm jak „Mrs. T's” pierogi stały się dostępne dla wszystkich chętnych. Nastąpiła komercjalizacja produktu i przestał być produktem etnicznym.
Często Amerykanie traktują pierogi jako przystawkę, a nie danie główne co może być dla nas zaskoczeniem. Podobnie jak nadzienie. Zdarza się, że amerykańskie wersje pierogów są faszerowane jalapeño, bekonem, a nawet czekoladowymi batonami. Dla wielu konserwatywnych pierogowych smakoszy to profanacja.
Narodowy Dzień Pieroga to nie tylko święto gastronomiczne. To także dowód na wpływ polskiej emigracji na amerykańską kuchnię i przykład skutecznego marketingu, który z regionalnej potrawy uczynił hit amerykańskich kuchni.
25 października. Światowy Dzień Makaronu
World Pasta Day. Święto ustanowiono w 1995 roku. Stało się to podczas I Światowego Kongresu Makaronu w Rzymie. Organizatorem kongresu, była Międzynarodowa Organizacja Makaronu (International Pasta Organisation - IPO). Jak widać, sprawy związane z makaronem, mają poważny wymiar.
Celem Światowego Dnia Makaronu jest promocja tego produktu, jako podstawowego składnika zdrowej i zrównoważonej diety. Przede wszystkim makaron pełnoziarnisty jest wspaniałym źródłem węglowodanów złożonych, które są głównym „paliwem” dla naszego organizmu. Makaronowe święto zrodziło się w Rzymie, stolicy Włoch, które są symbolem makaronu. Jednak promowanie w tym szczególnym dniu nie jest skupione tylko na włoskim makaronie. W zależności od regionu, w którym święto makaronu się odbywa, głównymi bohaterami święta są makarony regionalne (np. nudle, makaron ryżowy czy spätzle).
Lutefiskens dag – Dzień Lutefisku
To skandynawskie święto nie ma konkretnej daty. Najczęściej obchodzone jest w piątek poprzedzający Dzień Wszystkich Świętych. Obchodzone jest najczęściej w Szwecji i Norwegii, a także wśród potomków skandynawskich emigrantów w Ameryce Północnej.
Czym jest lutefisk?
W czasach kiedy problem przechowywania żywności był kluczowy i nie było jeszcze systemów chłodniczych, ludy północy suszyły mięso ryb. Przygotowane kawałki dorsza lub plamiaka były wysuszone, że przypominały kawałki drewna. W ten sposób mięso można było przechowywać kilka miesięcy. Do spożycia trzeba było je namoczyć. Najpierw kilka dni w wodzie, a potem w ługu sodowym (substancja silnie trująca). Ług zmiękczał tkankę mięsa, zmieniał smak. Po kąpieli w ługu należało ponownie moczyć mięso, aby pozbyć się trucizny. Po kąpielach mięso ryby staje się półprzezroczyste i galaretowate. Spożywa się je, serwując na talerzach z ziemniakami, bekonem, zielonym groszkiem i sosem musztardowym.
Dla jednych to kontrowersyjna potrawa, dla innych tradycja i symbol kulinarnego patriotyzmu.